9 lis 2010

Ok. Osobiście uważam, ze juz trochę przesadzam. Przed wczoraj poszłam spac o 4, gdy miałam lekcje na 8, i wstałam o 7. (spałam 3 godz)W szkole siedziałam 10 godzin (do 18). Jak wróciłam do domu, od razu walnełam się na łózko i poszłam spac. Wstałam o 22:30. Wyspałam się, wiec siłą rzeczy nie byłam już senna. Porobiłam zdjęcia, poobrabiałam je i poszłam spać o 5 rano. Wstałam o 8. I chyba juz jestem wyspana.

Dziś trening bejbe!!


I want!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz